W swojej działalności
naukowo-badawczej mogę wyróżnić kilka nurtów, związanych z rozwojem
osobistych
zainteresowań oraz z kierunkami działalności naukowej Pracowni
Paleogeografii oraz Zakładu Geografii Fizycznej Instytutu
Geografii UP w Krakowie.
Badania
osadów mineralnych zagłębień osuwiskowych
Moje
początkowe
zainteresowania badawcze związane były z osadami mineralnymi zagłębień
osuwiskowych. Analizowałem skład mechaniczny osadów mineralnych
zdeponowanych w
15 zagłębieniach zlokalizowanych w obrębie 9 osuwisk w Karpatach
Zewnętrznych i
na Wyżynie Małopolskiej. Przeprowadziłem klasyfikację typologiczną i
powiązałem
wydzielone typy z procesami sedymentacyjnymi. Badania te były podstawą
pracy
magisterskiej napisanej pod kierownictwem dra hab. Wacława Cabaja pt. „Osady
mineralne zagłębień osuwiskowych. Charakterystyka i geneza”. Badania nad
osadami osuwiskowymi kontynuowałem po
zatrudnieniu w Pracowni Paleogeografii we współpracy z dr hab.
Włodzimierzem
Margielewskim (Instytut Ochrony Przyrody PAN w Krakowie), dr hab. W.
Cabajem oraz
dr Stanisławem Pelcem (Instytut Biologii UP). Uczestniczyłem w
szczegółowym
opracowaniu osuwiska w Siekierczynie koło Limanowej (Beskid Wyspowy).
Badania
osadów mineralnych, pomogły w rekonstrukcji zmian geomorfologicznych w
obrębie
osuwiska oraz zmian w jeziorze, które powstało w wyniku zatamowania
potoku Lasówka.
Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie Folia Quaternaria.
Badania gwałtownych
wezbrań na małych ciekach
W 2000 roku zostałem włączony
w prace zespołu (dr hab. W. Cabaj, dr hab. Tadeusz Ciupa), który
prowadził badania
skutków lokalnej powodzi w źródłowej części rzeki Małoszówki (Wyżyna
Miechowska), w miejscowości Pałecznica. Wspólnie z W. Cabajem i T.
Ciupą przeprowadziłem
analizę wpływu naturalnych i antropogenicznych elementów środowiska
geograficznego na możliwość występowania tzw. powodzi błyskawicznych na
terenach lessowych.
Badania powodziowe
prowadzone w Pałecznicy oraz liczne i powtarzające się przypadki
lokalnych
powodzi, które odnotowano na Wyżynie Małopolskiej skłoniły mnie do
rozszerzenia tej tematyki badawczej. Od
tego
czasu
przedmiotem
moich
badań
są
wezbrania i powodzie (tzw. lokalne powodzie) formowane w
wyniku
krótkotrwałych i intensywnych opadów deszczu w małych zlewniach.
W obrębie tej
problematyki badawczej, szczegółową uwagę poświeciłem następującym
zagadnieniom
badawczym:
1)
Przestrzennym rozmieszczeniom lokalnych
powodzi w
Polsce.
2)
Parametrom fizjograficznym zlewni, w
których wystąpiły gwałtowne
wezbrania powodowane przez opady nawalne.
3)
Identyfikacji zlewni podatnych na
formowanie
gwałtownych wezbrań.
4)
Przepływom maksymalnym i odpływom
jednostkowym podczas
wezbrań spowodowanych krótkotrwałymi i intensywnymi opadami deszczu w
małych
zlewniach.
5)
Wykorzystaniu modeli hydrologicznych do
oceny odpływu i
przepływu podczas wezbrań uformowanych w wyniku krótkotrwałych i
intensywnych
opadów deszczu. Przedmiotem powyższych badań były małe zlewnie położone
głównie
w polskiej części Karpat, a ponadto zlewnie na Wyżynie Małopolskiej
oraz małe
zlewnie położone w pobliżu Cherrapunji (Płaskowyż Meghalaya)
oraz
Himalajach
(Darjeeling
Himalayas).
6)
Systemom rzecznym małych zlewni w
relacji do parametrów
Hortona i Schumma.
7)
Ryzyku powodziowemu w małych zlewniach.
8)
Sieci dróg i jej wpływu na modelowanie
parametrów
hydrologicznych gwałtownych wezbrań, w tym próbie włączenia sieci
drogowej do
modeli hydrologicznych typu opad-odpływ.
Przestrzenne
rozmieszczeni
lokalnych
powodzi
w
Polsce
W czasie gdy rozpoczynałem badania lokalnych powodzi w
opublikowanych
opracowaniach dominował pogląd, że regionami podatnymi na występowanie
tych
zjawisk są Wyżyna Małopolska i Wyżyna Lubelska. Zwiększoną liczbę tego
typu
powodzi w tych regionach wiązano z rzeźbą terenów lessowych. W swoich
badaniach
podjąłem się próby weryfikacji tej tezy. W tym celu opracowałem bazę
danych o
lokalnych powodziach błyskawicznych. Informacje o wystąpieniu powodzi
pozyskałem z literatury oraz dziesięciu gazet regionalnych (Dziennik
Bałtycki,
Dziennik Elbląski, Dziennik Łódzki, Dziennik Zachodni, Express
Ilustrowany,
Gazeta Krakowska, Gazeta Olsztyńska Gazeta Poznańska, Gazeta
Wrocławska,
Trybuna Śląska, analizując dane z lat 1999 – 2003. Materiał ten był
porównywalny
dla całego kraju, dlatego pozwalał na ogólne rozpoznanie rozmieszczenia
lokalnych powodzi w Polsce. Wskazałem, że regionem najbardziej podatnym
na
występowanie lokalnych powodzi są Karpaty. Opublikowane przez IMGW PIB
dziesięć
lat później (w 2012) roku wyniki badań rozmieszczenia lokalnych powodzi
typu „flash
flood” potwierdziły moje analizy (Ostrowski i in. 2012).
Parametry
fizjograficzne zlewni, w których wystąpiły gwałtowne wezbrania
powodowane przez
opady nawalne
Badaniami na powyższy temat
objąłem 83 zlewnie (62 zlewnie
karpackie; 21 zlewnie położone głównie na obszarze wyżyn), w których
wystąpiły
gwałtowne wezbrania. Wiele uwagi i pracy wymagało wyselekcjonowanie
tzw.
„zlewni powodziowej”, która była przedmiotem dalszych analiz. Badania
prowadzone
bezpośrednio po powodzi pozwoliły
wydzielić tę część zlewni,
a analiza parametrów fizjograficznych
pozwoliła ocenić wpływ naturalnych i
antropogenicznych uwarunkowań na występowanie gwałtownych wezbrań.
Powyższe badania zostały
również przedstawione w rozprawie
doktorskiej na temat: Przyrodnicze i
antropogeniczne uwarunkowania
występowania lokalnych powodzi w Polsce. Jednym z
głównych osiągnięć przedstawionych w pracy było wykazanie, że zlewnie,
w
których wystąpiły lokalne powodzie spowodowane przez krótkotrwałe i
intensywne
opady deszczu, są do siebie podobne pod względem parametrów
fizjograficznych oraz możliwości transformacji opadu w odpływ
W pracy tej podkreśliłem, że cechy zlewni znacząco przyczyniają się do
formowania gwałtownych wezbrań, na co również zwrócono uwagę w
późniejszych
badaniach prowadzonych w ramach międzynarodowego projektu HYDRATE (Hydrometeorological
data
resources
and
technologies
for
effective
flash flood forecasting).
Wykazałem, że parametry fizjograficzne związane
z morfologią zlewni (uwarunkowania naturalne) znacząco predysponują
zlewnie na
formowanie gwałtownych wezbrań.
Identyfikacja
zlewni bardziej podatnych na formowanie gwałtownych wezbrań w
przestrzeni geograficznej
Podejście badawcze, w
którym cechy zlewni wykorzystuje się
do wskazania w
przestrzeni geograficznej zlewni bardziej podatnych na formowanie
gwałtownych
wezbrań, nie było do tej pory szerzej prezentowane w literaturze.
Wykorzystałem
do
tego,
znaną w hydrologii, metodologię doboru zlewni podobnej.
Początkowo moje
badania w tym zakresie prowadziłem na Wyżynie Miechowskiej. Powodzie,
które wystąpiły w Radziemicach i Pałecznicy, potwierdziły przydatność
proponowanego podejścia badawczego do wskazywania miejsc, bardziej
podatnych na
występowanie gwałtownych wezbrań. Powodzie te wystąpiły w wydzielonych
podczas
procedury identyfikacji zlewniach. Skłoniło mnie to do dalszych badań,
które
koncentrowały się w polskiej części Karpat, jako regionie, w którym
lokalne
powodzie występują najczęściej . Prace te zostały wykonane w
ramach grantu
NCN:
Wspomaganie
prognozowania
gwałtownych
wezbrań
w
małych
zlewniach karpackich, realizowanego w
latach 2009-2014 (Projekt: N
N306 039036), którego byłem kierownikiem i głównym wykonawcą. Wyniki
badań opublikowałem w czasopiśmie Carpathian Journal of
Earth and Environmental Sciences. Dokumentacją
prowadzonych badań jest również monografia zatytułowana
Identyfikacja
małych zlewni podatnych na formowanie gwałtownych wezbrań w Karpatach
polskich (Identification of small
catchments prone to flash flood generation in the Polish Carpathians),
Prace Monograficzne
Uniwersytetu
Pedagogicznego, 690,
ss. 180.
Przepływy
maksymalne i odpływy jednostkowe występujące w małych zlewniach podczas
wezbrań
spowodowanych krótkotrwałymi i intensywnymi opadami deszczu
Gwałtowne
wezbrania,
wciąż pozostają jednym z najsłabiej poznanych typów
genetycznych wezbrań, zwłaszcza pod względem parametrów
hydrologicznych. Słabe
rozpoznanie tego typu wezbrań było dla mnie zachętą do podjęcia tej
tematyki
badawczej. Badania te prowadziłem od 2000 roku. Terenowe prace
geodezyjne w
zlewniach niekontrolowanych wykonywałem wspólnie z W. Cabajem. Zebrany
materiał
opracowywałem samodzielnie. Warto podkreślić, że informacje na temat
tej
charakterystyki hydrologicznej są istotne np. dla potrzeb hydrologii
inżynierskiej. Wykazałem, że przepływy maksymalne
podczas wezbrań
powodowanych przez opady nawalne w małych zlewniach, często przekraczają
przepływy
dla
tzw.
wody
stuletniej (1%), na przeprowadzenie której projektowana
jest z reguły infrastruktura hydrotechniczna. Notowano również
przypadki
wezbrań, podczas których przepływy przewyższały tzw. wodę pięćsetletnią
(0,2%)
lub nawet tysiącletnią (0,1%). W publikacjach na ten temat zwracałem
uwagę,
że
błędy
w
projektowaniu infrastruktury hydrotechnicznej, zwłaszcza
przepustów drogowych (nawet na tzw. wodę stuletnią) znacząco
przyczyniają
się do potęgowania strat powodziowych.
Analizy
regionalnego zróżnicowania Qmax i qmax w Polsce
Prace
będące
studium
przypadku są istotne, ponieważ umożliwiają
tworzenie baz danych i szerszą analizę tego typu wezbrań. Gdy
rozpoczynałem
badania w 2000 roku, informacje na temat Qmax
odnotowanego
podczas gwałtownych wezbrań w małych zlewniach (A<40 km2)
były
dostępne w kilku opracowaniach naukowych, a zbiór danych
obejmował ok. 28
wartości. Badania, które prowadziłem, znacząco poszerzyły ten
materiał.
Obecnie (2014/2015), według wiedzy autora, zbiór danych o Qmax
dla gwałtownych wezbrań w małych zlewniach w Polsce obejmuje 77
wartości, z czego 45% stanowią dane zebrane i opracowane przez
zespół autora.
W Karpatach zgromadzono zbiór liczący 44 wartości Qmax,
z czego
75% stanowią dane zebrane i opracowane przez zespół autora.
Zebranie danych o Qmax
pozwoliło mi na analizę regionalnego
zróżnicowania przepływu maksymalnego oraz maksymalnego odpływu
jednostkowego (qmax)
w Polsce. Opracowałem tzw. krzywe obwiedni i opisujące je
równania, które
wyznaczają maksymalne wartości Qmax
(m3·s-1) w odniesieniu do powierzchni zlewni A (km2).
Równania
te
umożliwiają
oszacowanie
najwyższego, jak do tej pory, obserwowanego
przepływu maksymalnego. Temat ten, częściowo realizowałem w ramach
grantu KBN: Ekstremalne
zdarzenia meteorologiczne i hydrologiczne w Polsce. Ocena zdarzeń oraz
prognozowanie ich skutków dla środowiska życia człowieka (PBZ-KBN-086/P04/2003)
oraz
kontynuowałem
w
ramach
tzw.
badań własnych prowadzonych w Zakładzie Geografii
Fizycznej IG UP
w Krakowie. Wyniki badań aktualizowałem w miarę opracowywania i
gromadzenia nowych
danych o Qmax.
Analizy
regionalnego zróżnicowania Qmax i qmax w Karpatach
Udostępnienie
danych
na
temat
Qmax
w bazie projektu HYDRATE pozwoliło mi
przeprowadzić regionalną analizę
zróżnicowania maksymalnych przepływów i odpływów jednostkowych w małych
zlewniach karpackich (A<40 km2). Dane ze
słowackiej i
rumuńskiej
części Karpat porównałem z danymi, które zgromadziłem dla części
polskiej. Wykazałem,
że wezbrania te różnią się pod względem maksymalnych przepływów i
odpływów
jednostkowych, jednakże maksima opisane przez krzywe obwiedni
maksymalnego
odpływu jednostkowego (qmax) są zbliżone. Podobieństwo to
może wskazywać, że
metodologia opracowana przeze mnie (zał. 2.I.B.1) może
być również stosowana, przynajmniej w innych
częściach Karpat.
Prace
prezentujące
problematykę
przepływów
i odpływów maksymalnych w
małych zlewniach, pozwalają na szerszą ocenę zróżnicowania tych
charakterystyk
hydrologicznych. Uzyskane wyniki mają
nie tylko znaczenie poznawcze,
ale
również aplikacyjne. Przepływy maksymalne oszacowane przy
pomocy tzw.
„krzywych
obwiedni” mogą” stanowić punkt odniesienia przy:
1)
Stosowaniu
tzw.
metod
pośrednich (np. modele
hydrologiczne) pozyskiwania informacji o Qmax.
2)
Wyznaczeniu
obszarów
zagrożonych
zalaniem podczas
gwałtownych wezbrań w małych zlewniach i ocenie zagrożenia powodziowego
w
małych zlewniach górskich.
Wykorzystanie modeli hydrologicznych
do oceny odpływu i przepływu podczas wezbrań uformowanych w wyniku
krótkotrwałych i intensywnych opadów deszczu w małych zlewniach
Zlewnie
karpackie
Słabą
stroną
w
badaniach
relacji między opadem a wezbraniem jest, w
większości
wypadków, brak informacji o opadzie. Możliwości wykorzystania produktów
radarów
meteorologicznych (Surface Rainfall Intensity oraz Precipitation
Accumulation) zachęciły mnie do podjęcia badań nad rekonstrukcją
fal
wezbraniowych, formowanych przez krótkotrwałe i intensywne opady
deszczu w
małych zlewniach. Podjęte przeze mnie prace miały na celu
określenie na ile
dane z radarów meteorologicznych w powiązaniu z modelami
hydrologicznymi mogą
pomóc w rekonstrukcji Qmax w małych zlewniach. Temat ten
realizowałem
we współpracy dr hab. R. Suligowskim (UJK w Kielcach).
Taka
możliwość
pozyskiwania
danych
opadowych oraz możliwość weryfikacji
wyników modelowania hydrologicznego skłoniły mnie do wyboru prostych
modeli hydrologicznych
typu opad-odpływ. Podejście takie jest zgodne z wynikami prezentowanymi
w
literaturze, gdzie podkreślano, że przy braku szczegółowych danych
proste
modele opad-odpływ dają lepsze wyniki. Wybrano modele, które pozwalają
przeprowadzić symulacje fali wezbraniowej „bez kalibracji”. W ocenie
porównywałem zgodność Qmax jako
jedynej charakterystyki hydrologicznej, którą można otrzymać post-factum
w zlewniach pozbawionych monitoringu hydrologicznego. Wyniki wykazały,
że wprowadzając
do modeli SCS-CN i SCS-UH tzw. „surowe” dane, różnice w symulowanym i
obliczonym przepływie maksymalnym zwykle nie przekraczały 20%. Wyniki
te można
uznać za zadawalające, mając na uwadze błędy szacowania, jakie
występują przy
zastosowaniu metodologii obliczania Qmax
na podstawie badań terenowych i obliczeń hydraulicznych oraz
zastosowanie w
modelowaniu „surowych” danych wejściowych. Ten wątek badawczy pojawił
się w
kilku pracach stanowiących opracowania wezbrań, jakie wystąpiły w
zlewniach
Pogórza Karpackiego.
Zlewnie Indyjskie (Meghalaya Plateau oraz Darjeeling
Himalayas)
Zdobyte
doświadczenie
związane
w
modelowaniem fal wezbraniowych w małych
zlewniach wykorzystałem przy rekonstrukcji hydrogramów wezbrań w małej
zlewni
eksperymentalnej Maw-ki-Syiem położonej na Płaskowyżu Meghalaya (Indie)
w
pobliżu Cherrapunji. Wspólnie z prof. R. Soją oraz dr R. Kroczakiem
prowadziłem
badania, których celem była analiza odpływu i przepływu w małej
zlewni
znacząco przekształconej w wyniku antropogenicznej działalności
człowieka,
a położonej w regionie, w którym notuje się jedne z
najwyższych
opadów na Ziemi. Tematyka ta nie była do tej pory prezentowana w
literaturze. Materiał hydrologiczny zebrany przez polsko-indyjski
zespół badawczy
(IG i PZ PAN, IG North Bengal University), pozwolił na
kalibracje
modeli SCS-CN oraz Geomorfoklimatycznego Modelu Odpływu (GIUH), które
zostały
wykorzystane do symulacji hydrogramów wezbrań spowodowanych
intensywnymi opadami
monsunowymi. Wyniki tych badań w opublikowano w czasopiśmie Episodes
. Zagadnienie to zostało zreferowane na Międzynarodowym
Zjeździe
Unii Geograficznej w 2014 roku i opublikowane w
monografii pokonferencyjnej
wydanej przez
wydawnictwo Springer.
Badania
nad
formowaniem
odpływu
w małych zlewniach położonych w Darjeeling
Himalayas, są przeze mnie kontynuowane w zespole, wspólnie z dr hab. P.
Prokopem,
prof. R. Soją i dr A. Bucałą – PAN; dr S. Sarkarem – IG North Bengal
University oraz dr R. Kroczakiem – IG UP w Krakowie. Zebrany podczas
badań
terenowych materiał pozwolił nam na ocenę różnic związanych z
formowaniem odpływu w dwóch małych zlewniach (Chel, Murti) różniących
się
strukturą użytkowania. Wyniki wykazały, że wpływ struktury
użytkowania w
regionie tym nie ma znaczącego wpływu na odpływ. Szybka reakcja
zlewni na
opady deszczu powoduje, że obszar, w którym notuje się bardzo wysokie
opady
deszczu, cierpi na niedobry wody. Poszukiwanie możliwości ograniczenia
niedoborów wody są przedmiotem dalszych naszych badań na tym obszarze.
Artykuł prezentujący całość
wyników badań został złożony do druku w czasopiśmie Current Science.
Ryzyko
powodziowe w małych zlewniach karpackich
Wdrożenie zapisów tzw. Dyrektywy Powodziowej
sygnowanej
przez UE oraz
prowadzone badania powodziowe skłoniły
mnie do podjęcia badań
dotyczących oceny
ryzyka powodziowego, związanego z występowania tzw. powodzi
błyskawicznych w małych
zlewniach. Przeprowadziłem ocenę możliwości ograniczenia negatywnych
skutków
gwałtownych wezbrań, w kategoriach redukcji zagrożenia oraz
ograniczenia
ekspozycji i wrażliwości na powódź. Podkreślałem, że w przypadku
gwałtownych
wezbrań w małych zlewniach, działania na rzecz redukcji tzw. zagrożenia
(ang.
hazard) są mocno ograniczone. Jedynie działania „prewencyjne”
przejawiające
się w ograniczeniu tzw. ekspozycji (ang. exposure) i wrażliwości
(ang. vulnerability) na powódź mogą skutecznie
ograniczyć straty powodziowe.
Na podstawie analizy map zagrożenia powodziowego oraz
wyników badań
powodziowych wykazałem, że obecnie obowiązujące rozwiązania prawne zapisane
w
Ustawie
Prawo
Wodne oraz Ustawie o Planowaniu i Zagospodarowaniu
Przestrzennym
tylko w nieznacznym stopniu mogą
przyczynić się do ograniczenia strat
powodziowych, w przypadku tzw. powodzi błyskawicznych. Związane
jest to
ze
słabą dostępnością map zagrożenia powodziowego (dla części małych
zlewni nie są
one w ogóle wykonane) oraz faktem, że przepływy maksymalne podczas
gwałtownych wezbrań
znacząco przekraczają tzw. wodę stuletnią (P=1%), która wyznacza tzw.
strefę
bezpośredniego zagrożenia powodzią. W tym kontekście podkreślałem, że
opracowanie procedury identyfikacji zlewni bardziej podatnych na
formowanie
gwałtownych wezbrań oraz ich wskazanie na terenie Karpat może znaleźć
się u
podstaw działań mających na celu ograniczenie ekspozycji i wrażliwości
na powódź.
Sieć
dróg i jej wpływ na modelowanie parametrów hydrologicznych gwałtownych
wezbrań.
Próba włączenia sieci drogowej do modeli opad-odpływ
Obserwacje powodziowe
oraz wyniki badań nad formowaniem odpływu podczas
krótkotrwałych i intensywnych opadów deszczu wskazują na znaczącą rolę
dróg w
formowaniu gwałtownych wezbrań. Ponieważ drogi podczas tego typu
opadów
deszczu
funkcjonują podobnie jak cieki, podjąłem badania (wspólnie z dr Rafałem
Kroczakiem – IG UP w Krakowie) mające na celu próbę przeprowadzenia
ilościowej
oceny wpływu sieci drogowej na parametry wezbrania. Brak jest
szczegółowych
badań w tym zakresie. Do tej pory analizowano jedynie scenariusz, w
którym sieć
dróg (poprzez zmodyfikowane parametry Hortona i Schumma) została
włączona do
Geomorfologicznego Modelu Odpływu. Wstępne wyniki badań prowadzone w
zlewni Zalasówki
na Pogórzu Ciężkowickim, wykazały większą zgodność pomiędzy
obserwowanym i
symulowanym przepływem maksymalnym, w przypadku uwzględnienia dróg w
systemie
drenażu powierzchniowego.
|